Teoria 12 łyżek
Czy zastanawiałeś/zastanawiałaś się kiedyś co czuje osoba chorująca na chorobę przewlekłą, której nie widać?
Obrazowym przykładem tego, co czuje osoba chorująca na chorobę przewlekłą, której nie widać, może być teoria łyżek (ang.spoon theory). Została ona oparta na prawdziwej historii Christine Miserandino, która próbowała wytłumaczyć swojej przyjaciółce, jak wygląda życie osoby chorującej na toczeń. Może w jakiś sposób odnajdziesz się w tej historii? Może okaże się ona pomocna w tłumaczeniu innym, co czujesz, i jak to jest żyć z przewlekłym bólem?
Zapoznaj się z historią Christine.
Christina zaczęła zastanawiać się, jak w zrozumiały sposób przekazać komuś, z jakimi problemami, dolegliwościami, emocjami zmaga się osoba chora.
Jako że rozmowa toczyła się podczas obiadu, Christine wzięła ze stołu wszystkie leżące łyżki. Każda z nich obrazowała pewną ilość energii, którą dysponuje osoba chora.
Kiedy jesteś zdrowy/zdrowa, nie zastanawiasz się nad tym, jakimi zasobami dysponujesz, ponieważ właściwie są one nieograniczone. Kiedy jesteś chory/chora, musisz uważnie zastanawiać się, na co wydatkujesz swoją energię. Konieczne jest zorientowanie się, iloma „łyżkami” dysponujesz i na podstawie tej ilości należy dokładnie zaplanować swój dzień.
Przykładowo, masz 12 łyżek. Rozpoczynając dzień musisz wstać z łóżka (po często źle przespanej nocy), umyć się, ubrać, przygotować coś do zjedzenia (bo przecież często bierzesz rano leki). Dla zdrowej osoby ta część dnia może wydawać się najprostsza ze wszystkich.
Jednak, kiedy jesteś chory/chora, jeszcze zanim wyjdziesz z domu, poranne czynności mogą pochłonąć 6 z 12 łyżek!
Kiedy Christine tłumaczyła przyjaciółce, jak wygląda dzień osoby z bólem przewlekłym, okazało się, że niekiedy wieczorem pozostaje jej tylko jedna łyżka, którą trzeba mądrze rozdysponować. A jeśli dodatkowo trafi się gorszy dzień czy infekcja, pula łyżek może wcale nie powrócić do pełnej dwunastki. W odróżnieniu od osób zdrowych, osoby chore muszą być zawsze przygotowane i trzymać jakąś rezerwę ( łyżkę) w razie potrzeby. Nie zawsze można sobie pozwolić na jakąś przerwę od codziennych czynności. W przypadku osób chorych nie ma mowy o niepotrzebnym traceniu łyżek (czyli energii) na coś niezaplanowanego czy niepotrzebnego. Muszą trzymać się planu.